Ks. Krzysztof Pietrzak, wikary w parafii NMP Nieustającej Pomocy w Bełchatowie opowiada o znaczeniu Poniedziałku Wielkanocnego.
Poniedziałek Wielkanocny, drugi dzień świąt, czerwona kartka w kalendarzu. Czas rodzinnych spotkań, czas wzajemnych odwiedzin. Czas, kiedy tak naprawdę jesteśmy razem i cieszymy się tą radością. Jaką radością? Radością z tego, że Jezus Chrystus zmartwychwstał. Wczoraj obchodziliśmy dzień Wielkiejnocy, dzień, w którym Pan Jezus rano, o zmierzchu zmartwychwstał, grób został otwarty, gdzie zostały tylko puste szaty, ku zdziwieniu wszystkich.
To jest ten dzień, który otwiera nam dzisiaj czas oktawy, czyli ośmiu dni, w których cieszymy się zmartwychwstaniem Pana Jezusa. Osiem dni, jak jeden dzień, można powiedzieć, że takie jedno wielkie greckie wesele, kiedy przeżywam radosną Wielkanoc.
W naszym kontekście to czas, w którym wszyscy jesteśmy misterami mokrego podkoszulka. Śmigus Dyngus to jest bardzo fajna tradycja, bardzo dobra tradycja, która ma nas napełnić również jakąś formą radości, jakąś formą przebywania razem.
Niech ten czas Wielkanocy, niech ta oktawa będzie dla nas sposobem, wychodzenia do innych, żebyśmy innym mówili, że Jezus żyje, Jezus zmartwychwstał, żebyśmy innym również dawali dobre słowo, mówiąc: „Dobrze, że jesteś. Fajnie, że jesteś wśród nas. Dobrze, że jesteśmy razem”. To jest dzień, w którym cieszymy się ze zmartwychwstania naszego Pana. Niech to będzie czas radości przede wszystkim na naszych twarzach, w naszych sercach i w naszym dobrym słowie – mówi Ks. Krzysztof Pietrzak, wikary w parafii NMP Nieustającej Pomocy w Bełchatowie.
Napisz komentarz
Komentarze