20-letni kierujący hondą, na łuku drogi biegnącej do Radomska od strony Tomaszowa, nie zważając na widoczny, niezabezpieczony łuk drogi, nie zmniejszył prędkości i z impetem wpadł do stawu znajdującego się przy zakręcie. W samochodzie oprócz kierowcy znajdowały się jeszcze 3 osoby w wieku od 16 do 19 lat (wszyscy są mieszkańcami powiatu radomszczańskiego). Na szczęście, z pomocą pasażerom hondy przyszli okoliczni mieszkańcy. Z tonącego samochodu zdołano wyciągnąć podróżujących, którzy od razu zostali przewiezieni do szpitala w Radomsku. Nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Kierowca był trzeźwy. Policja ustala szczegóły zdarzenia.
Napisz komentarz
Komentarze