W dniu 14 czerwca około godziny 21.30 dyżurny otrzymał zgłoszenie o ugodzeniu nożem mężczyzny przy ul. Zachodniej w Zelowie. Na miejscu policjanci znaleźli zgłaszającego z kolegą oraz leżącego przed posesją mocno krwawiącego mężczyznę. Ranny miał założony prowizoryczny opatrunek uciskowy, jednak wciąż intensywnie krwawił. 60-latek stracił przytomność i przestał oddychać, wówczas funkcjonariusz zaczął go reanimować, aż wróciły funkcję życiowe. Mężczyzna został przekazany pod opiekę medyków z pogotowia ratunkowego.
Podczas rozmowy ze zgłaszającym ustalono, że będąc na posesji, do której doszło to wypadku mężczyzna usłyszał wołanie o pomoc dochodzące z domu. W jednym z pokojów leżał w kałuży krwi pokrzywdzony. Nikogo w domu więcej nie było, dlatego zgłaszający zadzwonił po kolegę i wspólnie wynieśli 60-latka i tam czekali na pomoc służb ratunkowych.
Pierwszym podejrzanym, był brat pokrzywdzonego, który został zatrzymany, gdy tylko wrócił ze sklepu na posesję. Mężczyzna miał 1,6 promila. Nie interesował go stan zdrowia brata. Usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała i grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Podczas przeszukania domu mundurowi znaleźli i zabezpieczyli nóż, na którym znajdowały się ślady krwi.
Napisz komentarz
Komentarze