Waldemar Stawowczyk wystąpił w klasie 2-Dogs-2 (czyli dwa psy północy w zaprzęgu), w którym zdobył złoto oraz w 4-Dogs-2 (cztery psy północy w zaprzęgu) i niestety jak sam przyznaje, nie zauważył znaku, który kieruje go na ostaną pętle i „skrócił” sobie drogę skręcając w złą stronę. Jedyne, co zarzuca sobie to brak skoncentrowania bo psy były świetnie przygotowane, biegły równo bez zarzutów. Niestety marszer głową był już w drugim biegu, gdzie psy Shantu i Ulvar są nie pokonanym duetem od lat. To był ostatni bieg w Mistrzostwach Świata dla Shantu – psa, który przez 10 letnią karierę sportową nie zszedł z pierwszego miejsca i zdobył 5 złotych medali MŚ i 3 w Mistrzostwach Europy. Najbardziej doświadczony pies Stawowczyka z racji wieku nie wystąpi już w Mistrzostwach Świata, dlatego to wokół niego był skupiony sezon.
Zawodnik pomimo bardzo dobrego przygotowania do mistrzostw miał obawy co do odwiecznego rywala Rosjanina Siergija Mishin oraz Fina Jane Harkonena. Jednak 3 dni rywalizacji pokazały, kto w tej trójce jest najlepszy.
Oprócz bełchatowianina tytuły MŚ zdobyli: Mateusz Surówka, Mikołaj Włodarczyk, Mikołaj Waśkowski, Alicja Surówka.
Napisz komentarz
Komentarze