Dwa z trzech budynków tworzących „część B” zdemontowano w ciągu zaledwie kilku tygodni, jednak debaty nad ich losem trwały już od dłuższego czasu. Segmenty „b” i „c” były w opłakanym stanie; nieszczelne okna, odpadający tynk, wilgoć i osuwanie ścian skutecznie straszyły mieszkańców. Nie wiadomo dokładnie, kiedy budynki te zostały zbudowane, jednak na tyle dawno temu, że w archiwach nie zachowały się żadne dokumenty na ich temat.
Inaczej jest w przypadku segmentu „a”, który stoi jeszcze na swoim miejscu. Jego stan nie jest jeszcze najgorszy; powstał on później niż dwa już wyburzone, bo dopiero w latach 70. Do dziś mieszczą się tam wydziały magistratu, jednak i ten budynek, prędzej czy później, podzieli los dwóch poprzednich segmentów.
Na miejscu zdemontowanych konstrukcji powstaną miejsca parkingowe.
Napisz komentarz
Komentarze