We wtorek 2 stycznia około godziny 9:30 do bełchatowskiej komendy policji wpłynęło zgłoszenie o pijanym kierowcy, który chwilę wcześniej zaparkował przed blokiem, uderzając przy okazji w ochronną barierę. Zdarzenie zgłosił 44-letni bełchatowianin który, słysząc huk wgniatanej bariery, wyjrzał przez okno i zauważył jadącego „całą drogą” renaulta. Kierowca samochodu, po brawurowym parkowaniu pod blokiem, zasnął za kierownicą.
Kiedy już funkcjonariuszom udało się dobudzić 38-letniego mężczyznę, okazało się, że ma on we krwi ponad 2,4 promila alkoholu. Złamał on sądowy zakaz, kierując pojazdem bez uprawnień. Za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat więzienia, a za złamanie zakazu sądowego nawet do 5 lat.
Napisz komentarz
Komentarze