Wczoraj po godzinie 22:00 w miejscowości Zawady nietrzeźwy kierowca wjechał do rowu. Miał we krwi ponad 1,6 promila alkoholu. Gdy chciał oddalić się z miejsca wypadku, 33-letni mieszkaniec Bełchatowa wykazawszy się obywatelską postawą, zatrzymał nietrzeźwego i pilnował go, dopóki na miejsce nie dotarła policja. Dzięki jego zdecydowanej reakcji nie doszło do żadnego poważnego wypadku.
Podczas kontroli okazało się, że samochód pijanego kierowcy nie jest zarejestrowany i nie posiada aktualnych badań technicznych. Za wszystkie wykroczenia nieodpowiedzialny kierowca został ukarany mandatem.
Oficerowie policji przypominają, że za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zatrzymanie prawa jazdy na 3 lata oraz wpłata 5,000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Napisz komentarz
Komentarze