czwartek, 28 marca 2024 16:41
Musisz to zobaczyć!
Reklama

Co będzie z GKS Bełchatów ?

Od wielu miesięcy wałkowany jest temat przyszłości GKS-u. Jeden zrzuca na drugiego odpowiedzialność za obecną sytuację. Ale kto kreuje politykę i podejmuje decyzje w klubie? Ano Prezes Zarządu, Dyrektor Sportowy i Rada Nadzorcza. Przypomnijmy, że Prezesa Wiktora Rydza w GKS Bełchatów „zatrudnił” były poseł PiS Dariusz Kubiak. Ten sam, którego kilka dni temu z pracy w KWB zwolniła jego partia. Widać naraził się koleżankom i kolegom, posłom PiS z Okręgu nr 10. A kto nie jest na szczycie władzy, ten obronić się nie może.
Co będzie z GKS Bełchatów ?

Ale wróćmy do Prezesa Wiktora Rydza, który jest działaczem Stowarzyszenia PLUS, a więc bliskim kolegą Wiceprezydenta Dariusza Matyśkiewicza, dzięki któremu zachowuje stanowisko do dnia dzisiejszego.

Wszyscy wiedzą, że Mariola Czechowska nie darzyła sympatią Wiktora Rydza, ale nowy układ sił politycznych w naszym mieście spowodował, że wiceprezydent rozciągnął parasol ochronny nad Rydzem. Pani Prezydent, aby mieć pełną wiedzę co się dzieje i wyprawia w GKSie na Przewodniczącego Rady Nadzorczej, rekomendowała Krzysztofa Nowaka tego samego którego zrobiła Dyrektorem ds. Realizacji Usług w Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej w Bełchatowie -  poprzednio Pan Nowak był wicedyrektorem Miejskiego Centrum Kultury.

Przez dłuższy czas współpraca Wiktora Rydza z Krzysztofem Nowakiem była idealna. Lecz podobno skończyła, kiedy to Pan Przewodniczący nie mógł przeforsować, aby jego syn został wcielony do pierwszego składu GKS-u, „chemia” pomiędzy Panami się zakończyła.

 

P S Y    S Z C Z E K A J Ą ,   a    K A R A W A N A     I D Z I E      D A L E J

 

Przyszły kiepskie czasy dla GKS Bełchatów i jego kibiców. Główny Sponsor PGE, przestał wspierać bełchatowską drużynę i skoncentrował swoją uwagę na „Mieleckiej Stali” a wszystko to zasługa europosła polityka Prawa i Sprawiedliwości Tomasza Poręby. Jak widać nie ważne, gdzie wytwarzana jest energia ważne, kto ma jakiego „ojca chrzestnego”.

Można zapytać,  czy zamożność klubu piłkarskiego z danego miasta mierzymy miarką polityków których mamy w swoim okręgu wyborczym?
Po odwołaniu Jacka Kaczorowskiego i przejęciu władzy przez osoby, którym nie zależało na GKSie i bełchatowskim sporcie,  wszystko się skończyło. Prezesowi Kaczorowskiemu można zarzucić wiele, ale nie to,  że nie dbał o Bełchatowski Sport. Eldorado w klubie się skończyło. Nastała dobra zmiana.

Nasuwa się pytanie, czemu kiedy PGE mówiła oficjalnie, że chce zakończyć współpracę z GKSem, Prezes Rydz nie ruszył a jeżeli tak to czemu nikt go nie wsparł, aby znalazł nowych sponsorów! Przecież tylu polityków mamy w naszym mieście, wielu radnych z opcji rządzącej. Prawo i Sprawiedliwość ma większość w radzie Miasta i Powiatu!  

Tylko po co pomagać! Lepiej przypisać sobie sukces, jak ktoś inny załatwi sprawę. Sukces by miał wtedy wielu ojców! Teraz, GKS jest sierotą!

Gdzie władze Miasta i Powiatu! Czemu one nie zaangażowały się w poszukiwanie Sponsorów? Mają przecież ogromne możliwości. Pani Prezydent powie, że Miasto Bełchatów i PEC są Sponsorami. No i super tylko Miasto daje „ na szkolenie młodzieży” za to samo co miesiąc płacą rodzice, młodych adeptów piłki nożnej, trenujących w GKSie, a PEC nie musi się reklamować, bo zwyczajnie tego nie potrzebuje - można to potraktować jako odpowiedzialność biznesowo-społeczną.

Gdzie zaangażowanie i determinacja naszych lokalnych działaczy politycznych. Czemu nikt z nich nie spotkał do tej pory z Jackiem Sasinem, Ministrem odpowiedzialnym za Aktywa Państwowe. Jest to przedstawiciel rządu,  który na 100% mógłby znaleźć SPONSORA dla GKS-u. Skoro w Mielcu jest PGE to w Bełchatowie może być PZU, PGNiG, przecież obecna Pani Prezes PGE GiEK S.A. Wioletta Czemiel-Grzybowska, ma znajomości w tej branży, może przekona kogo trzeba.

Tylko nasze miasto i klub ma strasznego pecha. Przez następne trzy lata nie będzie wyborów. I my wyborcy nie będziemy nikomu potrzebni.

Teraz przyszedł czas, aby zlikwidować, doprowadzić do upadku a za trzy lata będziemy się martwić. Obiecamy, że przy ul. Sportowej 3, będzie stadion żużlowy, może ludzie to „łykną”.

 

P O L E W A J Ą     T R U P A    G O R  Ą C Ą    W O D Ą    A B Y     N I E    O S T Y G Ł

Przypomnijmy, że przed wyborami Parlamentarnymi, Radny Rady Miejskiej w Bełchatowie z ramienia PiS, Łukasz Cieślak dziękował na jednym z portali społecznościowych, posłowi Grzegorzowi Lorkowi, za to, że ten przekonał ówczesnego prezesa PGE Henryka Baranowskiego do dalszego sponsorowania „ Torfiorzy”. Co z tego wyszło, wszyscy wiemy.

Czym bliżej wyborów Parlamentarnych tym bardziej wierzyliśmy w cud. Lecz nikt ci tyle nie da co ci polityk naobiecuje. Podczas konferencji prasowej przed siedzibą PGE GiEK S.A. Pani Poseł Małgorzata Janowska wraz z Prezesem GKS Bełchatów Wiktorem Rydzem poinformowali, że pieniądze dla klubu będą! Wszyscy odetchnęli z ulgą, lecz tygodnie mijały, kasy nie było, ale tym co tak dużo obiecywali udało się dostać na Wiejską. Pewnie niektóre środowiska do samego końca wierzyły w ich obietnice.

Można byłoby bronić posłów z naszego okręgu i powiedzieć, że być może mieli coś przyobiecane, ale zostali wystawieni do wiatru przez Władze Centralne. Nie zmienia to faktu, że nam mieszkańcom Bełchatowa ich obietnice do dzisiaj odbijają się czkawką. Sztucznie nakręcali spirale nadziei, byle tylko wygrać wybory. Reanimacje chyba czas przerwać?

 

                               C Z A S    Z G A S I Ć    Ś W I A T Ł O,     S Z T A N D A R    W Y P R O W A D Z I Ć

 

16 lipca 2020 r. Rada Nadzorcza w swoim piśmie informuje, że składa rezygnację. Jakby nie mogli poczekać do końca sezonu - zostały dwie kolejki!
Widocznie wiedzą doskonale, że GKS nie otrzyma licencji na grę w I lidze. Pewnie zdają sobie sprawę, ze nie ma co robić Dobrej Miny do Złej Gry, w tym przypadku źle grali Zarząd i Rada Nadzorcza. Napisali, że działali za darmo! To znaczy, że mam to robić na odwal?! To pismo jest jak tłumaczenie się, a nie konkretna informacja co i jak.

Teraz ma powstać fundacja! Jej zadaniem będzie szkolenie młodzieży. A tak naprawdę, jak ma to wyglądać nikt nie wie. Trzeba się bacznie przyglądać bo jak mówią jaskółki na mieście, kilku ciekawych jegomości działających obecnie lub w przeszłości w GKSie, chce położyć swoją „łapę” na fundacji.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ogłoszenia
Napisz do nas
Reklama
test