Zgłoszenie dotyczące zadławienia się 16-miesięcznego dziecka wpłynęło do służb przed godziną 12:00. Do zdarzenia doszło na osiedlu Binków w Bełchatowie. Ze względu na stan dziecka i dynamiczny przebieg akcji ratunkowej na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Po przybyciu pierwszych zastępów straży pożarnej okazało się, że drogi oddechowe dziecka były już udrożnione. U malucha stwierdzono jednak podwyższoną temperaturę, co wymagało dalszej oceny medycznej.
– Strażacy, którzy przybyli na miejsce stwierdzili, że dziecko miało już udrożnione drogi oddechowe. Miało natomiast podwyższoną temperaturę. Lekarz LPR-u, wraz z ratownikami, samochodem gaśniczym, odwieźli dziecko do szpitala w Bełchatowie – informuje Michał Wieczorek, rzecznik prasowy bełchatowskiej straży pożarnej.
Mimo bardzo groźnie wyglądającej sytuacji, cała akcja zakończyła się szczęśliwie. Dziecko trafiło pod opiekę lekarzy w bełchatowskim szpitalu, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.


















Napisz komentarz
Komentarze