Sąd oddalił skargę gminy – PGE GiEK może kontynuować przygotowania do wydobycia w rejonie obwodnicy
Po długim okresie niepewności zapadło ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie drogi w gminie Kleszczów (woj. łódzkie), pod którą znajdują się ogromne złoża węgla brunatnego. Naczelny Sąd Administracyjny 17 października 2025 roku oddalił skargę kasacyjną Rady Gminy Kleszczów, utrzymując w mocy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 2023 roku. Oznacza to, że uchwała o zaliczeniu drogi Kamień–Żłobnica do kategorii dróg gminnych została uznana za nieważną.
Decyzja NSA otwiera spółce PGE GiEK możliwość kontynuowania przygotowań do wydobycia w rejonie kleszczowskiej obwodnicy, zgodnie z obowiązującą koncesją. To ważny krok w sprawie, o którą koncern zabiegał od lat – chodzi bowiem o teren, pod którym znajduje się nawet 90 milionów ton węgla brunatnego. Taka ilość surowca mogłaby zabezpieczyć blisko 20 procent krajowej produkcji energii elektrycznej przez dwa lata.
PGE GiEK od dawna starała się o możliwość eksploatacji w rejonie tzw. wysadu solnego Dębina. W tym celu spółka wykupiła ponad 400 hektarów gruntów, zabudowań i nieruchomości. Mieszkańcy zostali wysiedleni, a dawna wieś Dębina przestała istnieć.
W porozumieniu z gminą Kleszczów ustalono, że dotychczasową obwodnicę zastąpi tzw. „droga przez wkop”, przebiegająca przez zwałowisko wewnętrzne Kopalni Bełchatów. Plany uległy jednak komplikacjom, gdy w 2022 roku – w wyniku decyzji rządu – zmieniono granice administracyjne. Kleszczów stracił część swoich terenów na rzecz gminy Bełchatów, w tym obszary, na których planowano nową drogę.
W tej sytuacji gmina Kleszczów uznała, że wcześniejsze porozumienie z PGE GiEK przestało obowiązywać. Rada Gminy podjęła decyzję o przywróceniu obwodnicy do kategorii dróg gminnych, co w praktyce zablokowało dalsze przygotowania górnicze w tym rejonie.
PGE GiEK próbowała odkupić działkę, na której znajduje się sporna obwodnica, jednak samorząd odmówił. Spółka podjęła więc kroki w kierunku wywłaszczenia, lecz starostwo powiatowe w Bełchatowie wydało decyzję odmowną. Odwołanie do wojewody łódzkiego również nie przyniosło zmian – decyzja została utrzymana.
Dopiero Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi jesienią 2023 roku stwierdził nieważność uchwały Rady Gminy Kleszczów. Samorząd złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, jednak ten – 17 października 2025 roku – oddalił ją, podtrzymując wcześniejsze rozstrzygnięcie.
Co dalej z komunikacją w gminie?
Decyzja sądu przywraca możliwość kontynuowania przez PGE GiEK działań przygotowawczych w rejonie przyszłej eksploatacji, ale jednocześnie rodzi pytania o przyszłość lokalnego układu drogowego. Do sprawy po kilku dniach odniósł się publicznie wójt gminy Kleszczów, Dariusz Michałek, który podkreślił potrzebę dialogu i ponownego rozważenia kwestii nowej drogi.
„Mając już formalne rozstrzygnięcie sporu, który nie sprowokowałem ani ja, ani też obecne władze koncernu, możemy zastanowić się nad rozwiązaniem tej kwestii w partnerski, dobrosąsiedzki sposób” – mówi Dariusz Michałek, wójt gminy Kleszczów.
Jak zaznaczył samorządowiec, po decyzji NSA konieczne będzie ponowne przeanalizowanie planów komunikacyjnych i powrót do rozmów na temat „drogi przez wkop”. Problemem pozostaje jednak fakt, że po zmianach administracyjnych trasa ta w większości nie będzie już przebiegała przez teren gminy Kleszczów.
Decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego kończy wieloletni spór prawny między gminą a spółką PGE GiEK. Jednocześnie otwiera nowy etap rozmów o kompromisie pomiędzy potrzebami energetyki a interesem lokalnej społeczności.
















Napisz komentarz
Komentarze