piątek, 19 kwietnia 2024 18:54
Musisz to zobaczyć!
Reklama

„Chcę być kimś, na kim można polegać w Warszawie” – rozmowa w Wiceministrem Rolnictwa Krzysztofem Cieciórą

W rozmowie z nowym wiceministrem rolnictwa Krzysztofem Cieciórą dowiadujemy się, nad czym będzie pracował w najbliższym czasie jako wiceminister, co trzeba zmienić w polskim rolnictwie, aby pomóc rolnikom. Tłumaczy też, jaki ma plan na swoją działalność.
Kliknij aby odtworzyć

  Krzysztof Ciecióra został powołany na stanowisko wiceministra w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi przez premiera Mateusza Morawieckiego. Nominacja wydaje się naturalnym wyborem. Temat rolnictwa jest bliski byłemu wicewojewodzie. Od zawsze mocno angażuje się w sprawy polskiej wsi. Sam również wychował się na gospodarstwie rolnym, dlatego temat zna od podszewki.

  Już w pierwszych minutach rozmowy słychać mnogość pomysłów, duże zaangażowanie i energię ze strony Pana wiceministra Krzysztofa Ciecióry. Jaki ma plan na swoją pracę?

 Dzień dobry Panie Wiceministrze. Jakie to uczucie, gdy teraz ludzie się tak zwracają?

  Nie zwracam na to uwagi, bo to jest po prostu służba. Minister z łaciny oznacza służyć i ja też tak postrzegam swoją rolę osoby, która ma być reprezentantem naszych regionów, naszych powiatów. Jest dla mnie ogromną nobilitacją, że jestem pierwszym reprezentantem naszego powiatu w Rządzie Rzeczpospolitej Polskiej. Traktuje to jako szansę załatwiania spraw, które nas dotyczą – mówi Krzysztof Ciecióra, Wiceminister Rolnictwa.

  Został Pan wiceministrem rolnictwa, ale akurat Panu ten temat jest bliski?

  Tak, ja się wychowałem na wsi, wychowałem się na gospodarstwie rolnym i całe życie jestem związany z tą branżą, ale również w życiu zawodowym bardzo często stykałem się z tymi problemami i wspólnie ze środowiskiem je rozwiązywałem. Jako wojewoda również podejmowałem szereg działań związanych z suszami, z ASF-em. Z tym wszystkim byłem na bieżąco. Ta materia jest dla mnie znana i zrozumiała. Także na pewno będę chciał tę wiedzę wykorzystać w pracy.

 Czego teraz polskie rolnictwo najbardziej potrzebuje? Co można dla rolników zrobić?

  Myślę, że przede wszystkim ustabilizowanie cen tych produktów, które są niezbędne do produkcji rolnej. Mamy ogromne wyzwanie związane z podniesieniem cen skupu, aby rolnik, który produkuje warzywa, zboża, rzepaki i inne płody rolne, aby mógł na tym skupie sprzedając swoje produkty, zarobić i móc zainwestować w kolejną produkcję czy modernizację gospodarstwa.

 Rozmowę zamknijmy pewnego rodzaju klamrą, mianowicie chciałbym zapytać, jakie to jest uczucie, że jest Pan pierwszym ministrem z terenu Radomska i czy rejon Radomska nadal będzie mógł liczyć na Pana wsparcie, jak do tej pory?

  Nie mam zamiaru zamykać się w gmachu i siedzieć w ministerstwie. Chcę być w terenie, chce być blisko ludzi, bo myślę, że dzisiaj przede wszystkim tego się od nas oczekuje, aby być blisko problemów, spraw, które się toczą w różnych miejscach. Warszawa to jest troszeczkę inny sposób postrzegania tego, co się dzieje na zewnątrz, dlatego nie chcę się tam zamykać. Wszyscy ci, którzy zwrócą się do mnie z prośbą o pomoc, z tej pomocy będą mogli korzystać. Aby to ułatwić, zamierzam otworzyć biura terenowe, aby mieć ten bezpośredni kontakt, o czym będziemy informować w najbliższych dniach. Chcę być przede wszystkim kimś, na kim można polegać w Warszawie. Jestem w tym miejscu po to, aby rozwiązywać sprawy, które leżą na sercu naszym mieszkańcom – podkreśla Krzysztof Ciecióra, Wiceminister Rolnictwa


Podziel się
Oceń

Reklama
Ogłoszenia
Napisz do nas
Reklama
test