Powraca Młodzieżowa Rada Miejska, po naprawdę długiej nieobecności. Co spowodowało, że narodził się pomysł, ponownego powołania takiej rady?
Mamy nadzieję, że faktycznie uda się reaktywować Młodzieżową Radę Miejską od września, od nowego roku szkolnego.
Na ostatniej Sesji Miejskiej, został przyjęty projekt uchwały, który reguluje prace tej Młodzieżowej Rady Miejskiej. Dokument zakłada, tak naprawdę, bardzo podobny sposób wybierania, jak i działania Młodzieżowej Rady Miejskiej, w stosunku do tego, jak funkcjonuje ta dorosła Rada Miejska.
Będą zorganizowane w szkołach wybory, które będą miały bardzo profesjonalną formułę. W każdej szkole dyrektor będzie zobligowany do tego, żeby umożliwić przeprowadzenie normalnej kampanii wyborczej kandydatom, będą normalne wybory, trzeba będzie oddać swój głos, okazać się podczas głosowania dokumentem, czyli legitymacją szkolną, która będzie upoważniała do tego, aby oddać swój głos. Osoby, które uzyskają największe poparcie społeczeństwa, czyli swojej szkoły, zostaną oddelegowane do tej Rady Miejskiej.
Jeżeli chodzi o szkoły podstawowe, to tutaj z każdej szkoły podstawowej, miejsce w radzie ma zapewnione 1 osoba, jeżeli chodzi o szkoły ponad podstawowe i zespoły szkół, to tutaj będzie po 2 przedstawicieli.
Dla tych młodych ludzi jest to naprawdę dobra nauka samorządności, możliwość dowiedzenia się więcej na temat tego, jak funkcjonuje lokalna społeczność, jak się tworzy dokumenty.
Podczas pierwszej Sesji Młodzieżowej Rady Miejskiej, w podobny sposób, jak ma to miejsce w dorosłej radzie, zostanie wybrane prezydium, przewodniczący, będą powoływane komisje. Młodzi ludzie będą pracować nad swoimi pomysłami, nad swoimi projektami. Jeżeli te projekty będą na tyle dobre i będą miały poparcie większości Młodzieżowej Rady Miejskiej, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby takie projekty realizować, oczywiście jeśli będą możliwe do realizacji.
Już teraz zachęcam wszystkich młodych ludzi do tego, żeby myśleli nad tym, jak przeprowadzić swoją kampanię wyborczą. Taka Młodzieżowa Rada Miejska to jest całkiem porządne preludiom do tego, by później mieć faktyczny wpływ na to, jak wygląda, jak funkcjonuje, jak działa lokalna społeczność - mówi Kryspina Rogowska, Rzecznik Urzędu Miasta w Bełchatowie.
