piątek, 29 marca 2024 09:16
Musisz to zobaczyć!
Reklama

Radomsko jakiego jeszcze nie widzieliście

Radomszczański Magistrat zaprezentował album ze zdjęciami, autorstwa Stanisława Mucharskiego. Album prezentuje Radomsko z zupełnie innej, czarno-białej perspektywy dzięki czemu, można poznać to miasto od nowa.
Kliknij aby odtworzyć

  W czasach kiedy jesteśmy ciągle zabiegani, często niedostrzegany tego, co dzieje się dookoła nas. Ucieka nam bezpowrotnie wiele cennych chwil. Dodajmy do tego fakt, że ludzka pamięć jest ulotna i nawet gdybyśmy chcieli, nie wszystko uda nam się w niej zachować.

  Na szczęście z pomocą przychodzi nam fotografia. Dzięki niej możemy odtworzyć wszystkie wspaniałe wspomnienia, zajrzeć w przeszłość i tym samym pozwolić sobie na odrobine nostalgii. Między innymi po to, powstał album prezentujący Radomsko.

   Jesteśmy otwarci na różnego rodzaju artystyczne wyzwania. Cztery lata temu wydaliśmy album ze zdjęciami Radomszczan, był to album kolorowy. Teraz zwróciliśmy się na zdjęcia Pana Stanisława Machurskiego, to są zdjęcia czarnobiałe, pokazują głównie formę i kształt. Chcielibyśmy, aby radomszczanie mogli zobaczyć Radomsko z trochę innej perspektywy, nie poprzez  kolory, ale poprzez to, jakie elementy w naszym mieście są piękne, jaki mają łady kształt, jaką mają formę. Myślę, że to jest uzupełnienie tych folderów, które mamy już w Radomsku. Nowy album to pokazanie Radomska z innej perspektywy.

   Oczywiście ten album jest skierowany do radomszczan, ale również do osób, które chcą do Radomska przyjechać. Album ma również pokazać, że Radomsko jest fajne, ciekawe i ma różnego rodzaju detale, które można obejrzeć, zresztą chcemy rozwijać Radomsko turystycznie, realizujemy projekty z Unii Europejskiej, które mają zwiększyć atrakcyjność turystyczną Radomska i to jest jeden z elementów, który ma nam w tym pomóc.

   Nakład tego albumu, to jest 1200 sztuk. Koszt to jest niecałe 1500 zł. Będzie można oczywiście ten album dostać u nas, w dziale Promocji i Informacji, ale też w innych punktach podległych miastu, w Bibliotece, w Muzeum, w Miejskim Domu Kultury – mówi Jarosław Ferenc, Prezydent Radomska.

Bardzo często bywa tak, że jakieś konkretne wydarzenie sprawia, że ktoś z miejsca zakochuje się w fotografii. Jak to było w przypadku radomszczańskiego fotografa, autora albumu, Stanisława Mucharskiego?

   Inspirację do fotografii stanowi zazwyczaj samo życie. Człowiek ma wiele ciekawych chwil, wiele wspomnień, które chciałby gdzieś zatrzymać. Wiadomo, ludzka pamięć jest ulotna i po pewnym czasie wiele zapominamy i zdjęcia pomagają zarówno mi, jak i innym powrócić do tych wspomnień. Chwile wspomnień czasami są smutne, czasami wesołe, ale i piękne.

   Gdy zacząłem fotografować, fotografowałem wszystko, od macro po przyrodę i krajobrazy. W trakcie fotografowania każdy próbuje znaleźć swój kierunek. Wszystko oczywiście zależy od czasu, w jakim się znajdujemy oraz miejscu i okazuje się, że człowiek jest wielokierunkowy. Będąc na wycieczce, człowiek fotografuje wspomnienia z wakacji w tym właśnie miejscową architekturę. Potem wrzuca ze swoich wakacji w odległych miejscach, masę piękny zdjęć na media społecznościowe i okazuje się, że nie mamy tylu zdjęć z miejsca, w którym mieszkamy. Stwierdziłem, że warto by zacząć fotografować również nasze Radomsko. Miasto jest jak żywy organizm, zmienia się, coś ubywa, coś przybywa. Zmiany zachodzące w architekturze i w krajobrazie miasta są przeogromne. Na przełomie dekady, mam w swoich zbiorach miejsca, które naprawdę się zmieniły. Niektóre budynki przestają istnieć, w ich miejsce powstają nowe, o nowej, pięknej architekturze. Czasami znajduje się jakaś ruina, która potem została odrestaurowana i to naprawdę robi wrażenie.

   W Radomsku jest kilka takich przykładów. Na ulicy Kościuszki Narutowicza, jeżeli dobrze pamiętam, jest to stara komenda odrestaurowana i teraz robi świetne wrażenie. Wcześniej już czas zaczął robić swoje, tynk odpadał, zamontowane były stare drzwi itd.  – mówi Stanisław Mucharski, autor albumu.

Na konferencji mówił pan, że stara się nie rozstawać z aparatem, zatem czy przemierzając Radomsko z aparatem, poznaje się to miasto na nowo?

   Tak, zaglądamy w miejsca, gdzie normalnie byśmy nie weszli. Kiedy idziemy z aparatem, często mamy cos takiego, że wejdziemy np. w starą bramę, ponieważ kontem oka zobaczyliśmy coś pięknego i takim przykładem jest kamienica przy ulicy Reymonta 22. Przechodząc kiedyś z córką na spacerze dostrzegłem, że w bramie widnieje fajna czerwona cegła. Wskoczyłem dosłownie na chwilę z aparatem fotograficznym. Udało mi się uchwycić budynek, który oczywiście jest w stanie destrukcyjnym, rozpada się, ale zachwyciłem się jego pięknem, pięknem starych cegieł, starego budownictwa ­– dodaje fotograf.

Wspomniał Pan również, że zdjęcia i ten album to swoisty wehikuł czasu. Czy fakt, że zdjęcia są czarnobiałe, to również ma przywodzić na myśl swoistą ulotność czasu?

   No tak, tym bardziej zwrócono uwagę, że zdjęcia nie są bardzo stare. Najstarszym zdjęciem w tym albumie jest krzesło Pana Różewicza, które stoi na patio w MDK-u, ale te zdjęcia akurat tak dobraliśmy w Urzędzie Miasta, ich ilość i aktualność. Na mojej stornie internetowej mam stare zdjęcia. Nie chciałbym, aby moje zdjęcia pozostały tylko na komputerze. Mam paru znajomych, którzy właśnie prosili, aby któregoś dnia te zdjęcia gdzieś wrzucić, gdzieś upublicznić – mówi nam Stanisław Mucharski.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ogłoszenia
Napisz do nas
Reklama
test