piątek, 29 marca 2024 01:37
Musisz to zobaczyć!
Reklama

W Grodzisku zabrakło szczęścia

Niestety w Grodzisku Mazowieckim szczęście nie dopisało bełchatowskim piłkarzom. Przez większą część meczu rezultat na tablicy wyników wskazywał bezbramkowy remis, sytuacja zmieniła się jednak na 20 minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Brunatnym nie udało się już odwrócić losów tego spotkania.
W Grodzisku zabrakło szczęścia

Autor: fot. Adrian Mielczarski | amielczarski.com / gksbelchatow.com

Brunatni po kapitalnym spotkaniu przy Sportowej ze Stomilem Olsztyn wygranym 3:0, w drugiej kolejce Fortuna I Ligi pojechali do Grodziska Mazowieckiego na mecz z Wartą Poznań. W poprzednim sezonie nasi rywale dość szczęśliwie utrzymali się na zapleczu Lotto Ekstraklasy zachowując dwupunktową przewagę nad strefą spadkową (zgromadzili 37 oczek).

Bełchatowianie już w pierwszej połowie mogli objąć prowadzenie - sędzia podyktował rzut karny po faulu Tomasza Boczka i do piłki podszedł Artur Golański; niestety bramkarz gospodarzy, Adrian Lis, wyczuł intencje naszego pomocnika i obronił jedenastkę. Po zmarnowanej sytuacji bełchatowian, gospodarze dążyli do strzelenia bramki, która zapewniłaby spokój. Ale w pierwszej części niestety żadna z drużyn nie zdołała pokonać bramkarza rywali. W drugiej części jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił wcześniej faulujacy we własnym polu karnym Tomasz Boczek (71'). Zawodnicy z Poznania kończyli mecz w dziesiątkę, ponieważ z boiska musiał zejść Wiktor Długosz, który otrzymał drugi żółty kartonik.

Następne spotkanie GKS Bełchatów rozegra 10 sierpnia na własnym boisku. Przeciwnikiem Brunatnych będzie zespół, z którym w ubiegłym sezonie również mierzyliśmy się na ligowych boiskach - drugi z beniaminków, Radomiak Radom.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ogłoszenia
Napisz do nas
Reklama
test