Jak mów kierownik bełchatowskiego schroniska - po prostu spakowano niezbędne rzeczy, m.in. karmę, miski czy preparaty weterynaryjne i wyruszono w trasę. Droga nie była łatwa, ponieważ udało się dojechać dopiero trzecią obraną drogą.
Na miejscu przywitał nas Piotr – szef Fundacji Animals Pura Vida, która prowadzi schronisko ,,Czekadełko”. Ze wzruszeniem w głosie opowiedział o ostatnich wydarzeniach. Wszystko co zbudowali i pieczołowicie prowadzili, by dać opiekę blisko 50 bezpańskim zwierzakom, zostało pochłonięte przez żywioł w jeden dzień. Na domiar złego, przy transporcie zwierzaków, ich jedyne firmowe auto zostało zniszczone w niegroźnym, ale dotkliwym dla auta wypadku. Z pomocą ludzi dobrej woli, udało się w krótkim czasie znaleźć tymczasowe domy dla wszystkich podopiecznych, kilka odwieziono do innych schronisk. Przed nimi mega dużo pracy i ciężkich chwil – muszą odbudować schronisko od zera. Cudowne, a wręcz niewiarygodne w całej tej sytuacji jest to, że do schroniska Czekadełko napływa fala dobra, chęci pomocy z wielu stron. Bo chyba o to w tym chodzi, by w obliczu tragedii zewrzeć szyki i naprawić zło - relacjonują pracownicy bełchatowskiego schroniska. - Pod takimi inicjatywami podpisujemy się wszystkimi rękoma, a nasi podopieczni łapkami. Jeśli pragniecie pomóc, zachęcamy gorąco do wsparcia. Na chwilę obecną potrzeby związane są z osuszeniem terenu i odbudową. Poniżej zamieszczamy dane do wpłat dla fundacji.
FUNDACJA ANIMALS PURA VIDA (konto facebook'owe "Czekadełka")
KRS 0000779249 166
Wadowice Dolne, 39-308 Wadowice Górne
Polska konto PKO BP 43 1020 4913 0000 9102 0167 2690
Napisz komentarz
Komentarze