Mimo, że w wyścigu startowało bardzo wiele osób, nie było zaciętej rywalizacji. Każdy, kto stawił się na starcie był już wygrany – na każdego z uczestników czekał identyczny medal za udział w imprezie. Nie był to więc typowy wyścig, każdy pokonywał trasę w swoim czasie. Ważniejsze było pokonywanie własnych słabości, co po biegu podkreślali zwycięzcy.
Wolontariusze, bez których impreza nie mogłaby się odbyć, nie czują się w tym przypadku wolontariuszami w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Obecna, 6. edycja imprezy zbiegła się w czasie z 100. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Uczestnicy wyścigu, z tej okazji postanowili wpisać się w ogromną liczbę uroczystości i imprez organizowanych w całym kraju, mających uczcić tę ważną dla Polaków rocznicę. Tegoroczna edycja akcji odbyła się pod hasłem: „Wchodzimy dla Niepodległej”.